Dzień 5 07.04.2008
Dziś zjadłam
- rano między 6 a 7 tabletka popita szklanką wody truskawkowej żywiec - w pracy: 0,5l jogurtu bananowego Zott + 2 nektarynki + kawa z mlekiem i cukrem + woda min. żywiec truskawkowa 1,5l - w domu: 2 kromki pszennego chleba z jakąś dziwną mielonką z biedronki...
Nie najzdrowsze to wszystko było ale ilościowo chyba w sam raz. Waga na dziś 88kg - nie chcąc zwariować postanowiłam ważyć się tylko raz w tygodniu... i już się nie mogę doczekać następnego poniedziałku, żeby sprawdzić czy są jakieś efekty. We wtorki za to będę się mierzyła (obwód pasa, bioder, uda i ramienia, w biuście i pod biustem)
W pierwszym wpisie dodam jeszcze że mój wzrost to 173cm - niektórzy stoją za wzrostem a nie którzy za rozumem :P
Planuję wieczorem iść biegać. korzystam już od jakiegoś czasu (kilka dni) z nagrań zamieszczonych na płytce w ostatnim wydaniu gazetki "Shape" Trening nazywa się "Kardio marszobieg terenowy" Poprawia pracę serca, wzmacnia kondycję i ułatwia utrzymać zgrabną sylwetkę... i muszę przyznać ze jak na początkującą sportsmenkę całkiem nieźle mi idzie. Wersja dla rozpoczynających ten sport jest bardzo przystępna i przyjemna. Dziś jest taki deszcz, że nie wiem co wyjdzie z moich planów ale chyba mimo wszystko się zmuszę... mimo deszczu.
Dodam tylko dla zainteresowanych, że płytka zawiera 2 utwory (dla początkujących i dla zaawansowanych) każdy z 30 minutowym treningiem (bieg, chodzenie i rozciąganie) Utworki są nagrane w MP3 - można zgrać na przenośny odtwarzacz - ja mam na telefonie - słuchawki na uszy i lecę :)
No i nici z biegania... śnieg spadł, deszcz bym jeszcze jakoś przetrzymała ale śnieg to już przesada :D
|